Skóra, czyli…
Skóra jest największym organem człowieka i spełnia niezwykle ważne funkcje. Jest dla człowieka podstawową, najważniejszą barierą ochronną, chroni organizm przed bakteriami, wirusami, drobnoustrojami, promieniowaniem UV, utratą wody, ale i urazami. Pełni także wiele innych niezwykle istotnych funkcji – bierze aktywny udział w termoregulacji, dzięki tysiącom komórek czuciowych i zakończeń nerwowych pozwala odczuwać (różnice temperatur, dotyk, ale i ból), produkując witaminę D3, pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego.
Czy skóra zawsze dobrze nas chroni?
Nie! Zdrowa skóra, odpowiednio pielęgnowana, jest w stanie skutecznie spełniać swoje zadania. Osłabiona, wysuszona i podrażniona nie jest w stanie zapewnić nam ochrony na bezpiecznym poziomie. Skóra jest nieustannie wystawiona na działanie drażniących i szkodliwych czynników. Źle pielęgnowana może nie mieć siły na prawidłowe działanie. Naszym zadaniem jest wzmocnić skórę po to, aby mogła ona prawidłowo funkcjonować.
Skóra dziecka – taka sama, choć tak inna
Skóra dzieci pod wieloma względami różni się od skóry osoby dorosłej. Charakteryzuje ją większa przepuszczalność, co oznacza, że mimo iż pochłania więcej wody, szybciej się jej pozbywa. To osłabia ochronne właściwości płaszcza hydrolipidowego skóry malucha. Skóra dziecka jest wyraźnie cieńsza niż skóra osoby dorosłej, posiada mnie włosów, a jej gruczoły łojowe oraz potowe nie są jeszcze w pełni wykształcone. Jednocześnie warto pamiętać o tym, że stosunek powierzchni skóry malucha do jego masy ciała jest dużo wyższy niż u osoby dorosłej. Stąd też większa przenikalność takich czynników zewnętrznych jak alergeny, kosmetyki czy środki piorące do organizmu dziecka.
To wszystko sprawia, że skóra dziecka ma tendencje do przesuszania, jest bardziej wrażliwa i nieustannie narażona na podrażnienia.
Nasza zima zła
Mimo różnic, każda skóra, niezależnie od wieku i stanu, potrzebuje dodatkowej uwagi w zimowe dni. Zarówno w te mroźne, jak i w te zaledwie chłodniejsze czy wietrzne dni.
Czas zimy to dla skóry przede wszystkim ciągłe zmiany temperatur i zagrożenie niszczącym skórę przesuszeniem. Skóra malucha w jednej chwili wystawiona jest na działanie niskich temperatur i przeszywającego wiatru na zewnątrz, aby następnie zetknąć się z suchym i ciepłym powietrzem w domu. Takie skoki temperatur osłabiają i tak wrażliwą skórę, która szybciej traci wilgoć, staje się sucha, szorstka i łatwo ulega podrażnieniom.
Co możemy zrobić?
Warto zadbać o zapewnienie odpowiednich warunków w domu. Skórze zarówno dziecka, jak i dorosłego nie służą zbyt wysokie temperatury ani suche powietrze. Ogrzewając pomieszczenia, jednocześnie je przesuszamy. Warto zwrócić uwagę na odpowiednie (40%) nawilżenie w pokoju i zachowanie najlepszej dla organizmu temperatury powietrza oscylującej w granicach 19-21°C.
Z drugiej strony istotnym wsparciem dla skóry jest jej odpowiednia pielęgnacja. Po codziennej kąpieli, która oczyszcza skórę, ale też wysusza, warto zastosować pielęgnujące emolienty. To wyspecjalizowane w nawilżaniu skóry i jej regeneracji preparaty, które są idealnym wsparciem dla skóry.
Zima to spacery! I nie wolno z nich rezygnować, oczywiście przy jednoczesnym zadbaniu o skórę.
Po pierwsze – nie przegrzewajmy dziecka! Jego gruczoły potowe nie są jeszcze wystarczająco rozwinięte, przegrzanie doprowadzi więc do pojawienia się podrażniających skórę potówek.
Po drugie – pamiętajmy o odsłoniętych częściach ciała i zastosujmy na te miejsca dodatkową barierę ochronną w postaci kremu. Przy jego wyborze kierujmy się składem i przeznaczeniem produktu. Niech to nie będzie krem uniwersalny, do wszystkiego, lecz ukierunkowany na zimową pielęgnację. Sprawdzajmy skład, ponieważ przy minusowych temperaturach najlepszym wyborem będzie krem bez wody w składzie.
Nie ma złej pogody
Zima to tylko i aż jedna z pór roku. To kilka miesięcy, które mogą osłabić stan skóry naszego dziecka i naszej. Warto więc włączyć do swojej codziennej rutyny takie działania, które pozwolą się Wam w pełni cieszyć zimowym czasem. I pamiętajmy… nie ma złej pogody, są tylko źle dobrane ubrania… i kosmetyki!
Joanna Śliwińska -Wachowiak.