
ZALEDWIE CO TRZECIA POLKA REGULARNIE WYKONUJE BADANIE CYTOLOGICZNE, KTÓRE UMOŻLIWIA WCZESNE WYKRYCIE ZMIAN PRZEDNOWOTWOROWYCH I NOWOTWOROWYCH W OBRĘBIE SZYJKI MACICY. STATYSTYKI SĄ DLA NAS BEZLITOSNE – JEŚLI CHODZI O DANE DOTYCZĄCE ZACHOROWALNOŚCI I ŚMIERTELNOŚCI Z POWODU RAKA SZYJKI MACICY NA TLE EUROPY, WYPADAMY BARDZO BLADO. W 2020 ROKU DIAGNOZĘ USŁYSZAŁO BLISKO 3900 POLEK, SPOŚRÓD KTÓRYCH PONAD 2000 ZMARŁO.
MARTA BEJNAROWICZ-TEREBUS
Od wielu lat na terenie naszego kraju realizowany jest Program Profilaktyki Raka Szyjki Macicy, który obejmuje kobiety w wieku od 25 do 59 lat i pozwala na bezpłatne wykonanie cytologii raz na 3 lata. Zdaniem specjalistów to stanowczo za rzadko i powinnyśmy badać się regularnie raz na rok. Niestety mało która kobieta wie, że istnieją dwa rodzaje badań cytologicznych i mamy możliwość wyboru.
Cytologia cytologii nierówna
W polskich gabinetach ginekologicznych od lat niezmiennie króluje cytologia konwencjonalna, czyli ta tradycyjna, która jest refundowana przez NFZ. Zdaniem Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników ( PTGiP) oraz Polskiego Towarzystwa Patologów dostępna jest znacznie lepsza metoda, którą jest cytologia płynna (LBC – ang. Liquid Based Cytology), czy inaczej cienkowarstwowa. Samo pobranie materiału niczym się nie różni, czyli za pomocą sterylnej szczoteczki cytologicznej pobiera się wymaz z ujścia zewnętrznego szyjki macicy. Jednak na tym etapie podobieństwa się kończą. W przypadku cytologii tradycyjnej materiał po pobraniu jest rozprowadzany za pomocą szczoteczki na szkiełku, jest utrwalany i trafia do laboratorium, gdzie będzie oglądany pod mikroskopem. Przy cytologii płynnej natomiast główka szczoteczki przenoszona jest do pojemnika ze specjalnym płynem transportowym, który utrwala komórki i zapobiega ich uszkodzeniu. Różnica w jakości pobranego materiału jest ogromna. Udowodniono, że przy klasycznej cytologii często nawet 80% materiału nie trafi na szkiełko, ponieważ technicznie jest to trudne do wykonania (materiał pozostaje na wypustkach szczoteczki, która ląduje w pojemniku z odpadami) oraz w dużej mierze zależy od doświadczenia i zdolności manualnych lekarza. To znacznie zmniejsza czułość badania. Szacuje się, że u 4 na 10 przebadanych kobiet nieprawidłowe komórki nie zostaną wykryte mimo ich obecności w drogach rodnych. W cytologii LBC mamy pewność, że cały pobrany materiał zostanie poddany analizie, ponieważ do laboratorium dostarczona zostanie cała końcówka szczoteczki. Zalet cytologii płynnej jest więcej – tak pobrany materiał w pierwszej kolejności w laboratorium poddawany jest oczyszczeniu. Za pomocą specjalnego filtra można wówczas pozbyć się chociażby śluzu, czy krwinek czerwonych, które mogą znacznie utrudniać ocenę pod mikroskopem. W cytologii konwencjonalnej stanowi to spory problem – materiał często nie nadaje się do oceny ze względu na nieodpowiednią jakość i istnieje wówczas konieczność ponownego pobrania.
Cytologia – koszt
Dlaczego zatem cytologia płynna nie jest w Polsce popularna? Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. W ramach programu profilaktycznego bezpłatnie możemy wykonać tylko klasyczną cytologię – jej koszty są zdecydowanie niższe, bo jest to około 40 zł. Obecnie cytologia LBC nie jest w naszym kraju refundowana, ale wniosek w tej sprawie już trafił do Ministerstwa Zdrowia. Wykonanie cytologii płynnej prywatnie to koszt około 100 zł. Należy uświadamiać kobiety o tym, że mają wybór i każdy lekarz ginekolog powinien zapytać pacjentkę, którą cytologię wybiera, jednakże powinien wskazać na niepodważalne zalety cytologii LBC.
Cytologia bez wychodzenia z domu – czy to możliwe?
Okazuje się, że tak. Firmy oferujące wysyłkowe badania laboratoryjne rozszerzyły niedawno swoją ofertę o cytologię na podłożu płynnym. Pakiet do samodzielnego badania wraz z instrukcją dotyczącą przygotowania i samego pobrania materiału przysyłany jest do domu. Po pobraniu wymazu materiał należy zapakować zgodnie we wskazówkami i odesłać do laboratorium.
Badania wysyłkowe wzbudzają spore kontrowersje, jednak w pewnych uzasadnionych sytuacjach są one dobrą opcją. Chociażby kiedy pacjentka nie ma możliwości, by udać się do lekarza ze względu na niepełnosprawność – lepiej by wykonała taką cytologię niż żadną. Oczywiście w tym przypadku największy problem stanowi sam moment pobrania, ponieważ może to zostać wykonane w niewłaściwy sposób, co nie wydarzy się raczej w sytuacji, gdy wymaz pobierany jest przez ginekologa. Jeśli chodzi o czas i warunki transportu materiału, to nie musimy się o to martwić. Podłoże transportowe w cytologii LBC zapewnia wystarczającą stabilność, aż do momentu analizy.
Cytologia a HPV
W grudniu 2021 PTGiP opublikowało Schemat postępowania w screeningu Raka Szyjki Macicy, w zależności od przedziału wiekowego, w którym znajduje się pacjentka. Dla kobiet, które nie ukończyły 30. roku życia, zalecana jest cytologia płynna i należy ją powtarzać co 1-3 lata, w zależności od poprzedniego wyniku. Z kolei dla kobiet między 30. a 70. rokiem życia zalecane jest wykonanie tzw. Co-Testu, czyli badania łączonego – cytologia płynna + wykrywanie obecności wirusa HPV (wirus brodawczaka ludzkiego). W przypadku wyniku prawidłowego, na kolejne badanie należy się zgłosić w zależności od zaleceń lekarza, ale nie później niż za 3 lata. Co-Test ma za zadanie wykryć DNA wirusa w komórkach szyjki macicy, a przede wszystkim ma to na celu wykrycie szczepów onkogennych, które są odpowiedzialne za powstawanie raka szyjki macicy. Czyli jest to zarówno badanie cytologiczne, jak i wirusologiczne, co znacznie eliminuje możliwość uzyskania wyniku fałszywie ujemnego. Warto zwrócić uwagę na fakt, że Co-Testu nie wykonamy z materiału pobranego do cytologii konwencjonalnej – możliwe jest to jedynie przy cytologii płynnej. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że takie badanie jest niestety dość kosztowne – obecnie cytologia LBC + test HPV wykrywający 14 typów wirusa to koszt około 350 zł.
Najważniejsze – badać się regularnie
Pamiętajmy o tym, że rak szyjki macicy jest niezwykle cichy i podstępny. Choroba przez wiele lat rozwija się bezobjawowo, a kiedy pierwsze symptomy się pojawią, to zwykle jest już zbyt późno. Jednak z racji tak powolnego procesu mamy szansę, by chorobę wykryć we wczesnym etapie, kiedy jest ona całkowicie wyleczalna. Jedyny warunek jest taki, że musimy regularnie chodzić do ginekologa i wykonywać badanie cytologiczne.