Powiedzmy sobie szczerze – wiosna to wyjątkowy czas. Przyroda – jak okiem sięgnąć budzi się do życia, a i wśród nas ludzi, pojawia się potrzeba przebudzenia. Uśmiecham się porozumiewawczo do kobiet – chcemy zadbać o siebie na nowo, kradnę uwagę panów – planujemy kolejne cele (oczywiście kolejność możemy odwrócić :)).
Wiosenne porządki co roku cieszą się uznaniem i co roku zyskują nowych zwolenników.
Może dlatego, że nabierają nowego, głębszego wymiaru, niż samo odświeżenie mieszkania.
Co zatem warto uporządkować, a co odpuścić w tę wiosnę (i nie tylko na wiosnę)?
Porównywanie siebie z innymi (w perspektywie social media)
Porównywanie się z innymi może mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne skutki.
Z jednej strony porównania stanowią motywację do rozwoju osobistego, z drugiej mogą prowadzić do poczucia niższej wartości i niezadowolenia z siebie. Wyzwalacze porównań społecznych jeszcze nigdy nie były tak dostępne. Wystarczy, że sięgniesz po telefon
i otworzysz dowolne medium społecznościowe. W ciągu zaledwie kilka sekund natkniesz się na osoby, które na pierwszy rzut oka mają “lepiej”. Niestety, wchodząc w machinę “społecznościowek”, bardzo łatwo zapominamy, że to, co widzimy może stanowić kreację, która ma niewiele wspólnego z prawdą. Kompulsywnie przeglądamy więcej treści i jeszcze bardziej wzmacniamy swój obniżony nastrój. Dlatego tak ważne jest, abyś wiosnę potraktował jako okazję do wzmocnienia siebie – na nowo.
Wykonaj krótkie ćwiczenie – zastanów się, które narzędzie ma na Ciebie szczególnie niekorzystny wpływ – a następnie ogranicz kontakt z nim. Brzmi nierealnie? Ponieważ na co dzień możesz pływać w biochemicznej zupie nieregularnych wzmocnień Twojego medium, pierwszy krok będzie trudny. Ale dobra wiadomość jest taka, że ten pierwszy krok robi się tylko raz :). Możesz wyznaczyć sobie ściśle określony czas na korzystanie z Instagrama, Facebooka, czy TikToka – już samo to działanie sprawi, że bardziej selektywnie dobierzesz profile, na których będziesz chciał skoncentrować swoją uwagę. Alternatywa – wybierz dzień w skali tygodnia, podczas którego zobowiążesz się do braku korzystania z Twojego wyzwalacza. Obserwuj efekty – możesz się zdziwić 🙂
Perfekcjonizm
“Czy jestem wystarczająco dobry/a?”. Konia z rzędem dla osoby, która nigdy nie musiała się zastanawiać nad tym pytaniem, które jak pierwsza kostka domina, popycha za sobą kolejne elementy samoobwiniania.
Ilekroć:
- Czujesz, że możesz lepiej wykonać projekt, choć tak naprawdę oddałeś w niego całego siebie
- Doświadczasz, jak wewnętrzny krytyk (tak, bardzo lubią się z perfekcjonizmem!), zabrania Ci świętować zasłużony sukces – natomiast kwadrans po nim, pcha Cię
w objęcia nowych wyzwań, bo przecież “przecież nic takiego samowitego nie zrobiłeś” - tworzysz sobie niezwykle wysokie standardy, do których trudno Ci jest się dostosować (uwaga – prawdopodobnie wielu osobom trudno byłoby się do nich dostosować :))…
.. dostajesz informację, że do twych drzwi puka… perfekcjonizm. I fakt – w naszej kulturze,
w której bardzo wysoko cenimy pracowitość (często myląc ją z przepracowaniem), wysokie standardy powoli stają się chlebem powszednim. W tym przypadku uporządkowanie Twojego życia może polegać na przyjrzeniu się mechanizmom i przekonaniom, które podtrzymują krytykę za nawet najdrobniejsze błędy lub niedoskonałości. Odwagi – już wiele osób wykonało taki porządek w swojej sferze mentalnej – Ty też masz wszystko, czego potrzebujesz, aby tego dokonać! Wsparciem może być terapia poznawczo-behawioralna, dzięki której będziesz mógł zidentyfikować i zmniejszyć wpływ szkodliwych przekonań
i zachowań, które podtrzymują perfekcjonizm.
Toksyczne relacje i uzdrowienie relacji, które nadają się do uzdrowienia
Przybliżę Ci narzędzie, z którym pracuję na co dzień z moimi klientami. Jeśli użyjesz “koła relacji”, spojrzysz z perspektywy na wpływ poszczególnych relacji na Twoje życie i łatwiej będzie Ci podjąć decyzję, które relacje warto wzmocnić, a z których zrezygnować.
Gotowy na sprawdzenie?
Krok 1: Narysuj okrąg na środku kartki (najlepiej format A4). Wokół niego narysuj kolejny (okręgi nie są styczne). Wokół tych dwóch okręgów narysuj teraz trzeci.
Krok 2: Wypisz poszczególne osoby, które dzisiaj mają wpływ na Twoje życie:
- I okrąg (wewnętrzny) – osoby, z którymi masz najbardziej bezpośredni kontakt (przykład: rodzina, partner, przyjaciele)
- II okrąg (środkowy) – osoby, z którymi masz trochę rzadszy kontakt, niemniej mają one wpływ na Twoje życie (np. dalsi przyjaciele)
- III okrąg (zewnętrzny) – osoby, z którymi masz najrzadszy kontakt (tzw. znajomi
z Facebooka 🙂)
Krok 3: A teraz przy każdej osobie wpisz znak “+”, jeśli ta relacja jest dla Ciebie zdrowa
i wspierająca “-”, jeśli jest niezdrowa czy toksyczna, lub “+/-”, w przypadku, kiedy czujesz,
że ta relacja ma na Ciebie zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ.
Jakie masz refleksje po wykonaniu tego ćwiczenia?
Zauważ, że osoby, z którymu masz styczność w I okręgu mają na Ciebie najsilniejszy wpływ – warto zadbać, żeby szczególnie dwa pierwsze okręgi miały jak “najzdrowszy” charakter.
Temat “porządków” chyli się w tym artykul ku zachodowi…
Przybliżyłam Ci kilka strategii, w jaki sposób możesz zrobić “wiosenne porządki” trochę inaczej w tym roku. Do Ciebie należy decyzja, którą z nich zastosujesz i z którego narzędzia skorzystasz. Tymczasem mocno trzymam kciuki za Twoje budowanie dobrostanu i konsekwentne planowanie małych i większych “porządków”. Warto, aby dotyczyły nie tylko przestrzeni wokół,, ale również tego, co aktualnie dzieje się w Twoim wnętrzu. To życie wewnętrzne warto uporządkować w pierwszej kolejności.
Ewa Wojtowicz — psycholog, trener mentalny, Członek Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Od kilku lat popularyzuje psychologię poprzez prowadzenie swojej działalności „Po trenersku”. Na co dzień pracuje z klientami podczas konsultacji online. Prowadzi także szkolenia i warsztaty. Pomaga w obszarach: praca z przekonaniami, radzenie sobie ze stresem, wewnętrzny krytyk, poczucie własnej wartości, trudne emocje, przechodzenie przez kryzys, radzenie sobie z lękiem.
W codziennej pracy jako psycholog czerpie z nurtu poznawczo-behawioralnego (CBT) oraz terapii akceptacji i zaangażowania (ACT). Obydwa podejścia mają ugruntowaną pozycję w licznych badaniach i udowodnioną naukowo skuteczność.
Znajdują zastosowanie w pracy z: niskim poczuciem własnej wartości, poczuciem utknięcia w życiu, sytuacją straty, emocjami po rozpadzie związku, radzeniem sobie z lękiem, problemami z motywacją, przechodzeniem przez zmiany i kryzysem emocjonalnym. Zapraszam do zapisu na sesje przez Znany lekarz: https://www.znanylekarz.pl/z/8nDW9K